Święta w Polsce kojarzą się zawsze ze sporymi wydatkami. Zakupy spożywcze, prezenty, ozdoby świąteczne… już na dwa miesiące przed świętami w sklepach powoli rozpoczyna się świąteczne szaleństwo, którego apogeum przypada na drugą połowę grudnia.
Każdego roku przed świętami reklamy w telewizji i radiu kuszą Polaków: ‚Spędź cudowne święta, nie żałuj sobie! Weź kredyt gotówkowy na dowolny cel.

Ale czy to aby na pewno dobry pomysł żeby brać kredyt tylko po to, aby cieszyć się dobrobytem przez kilka dni?
Musimy pamiętać, że kredyt świąteczny może nas naprawdę sporo kosztować. Jednak najważniejsze jest uświadomienie sobie faktu, że każdy kredyt trzeba będzie kiedyś spłacić. Święta miną, a my zostaniemy z ratami kredytu do spłacenia. Czasem jednak pokusa zrobienia przyjemności sobie i bliskim jest na tyle silna, że zapada decyzja o wzięciu kredytu. Jeżeli zatem zadecydowaliśmy, że będziemy się starać o kredyt na święta, musimy skupić się na kilku ważnych kwestiach.
Pierwsza kwestią jest kwota kredytu: powinna być jak najniższa. Tylko tyle, ile naprawdę potrzeba – po to, aby można było potem spłacić kredyt w ciągu maksymalnie kilkunastu miesięcy.
Obecnie nie musimy już raczej planować pożyczki z większym wyprzedzeniem – większość banków przyznaje kredyt w 15 minut, góra kilka godzin – o ile oczywiście osoba biorąca kredyt spełnia wymagania banku. Jeżeli korzystamy z bankowości elektronicznej, wówczas wniosek o kredyt możemy złożyć przez internet, nie musimy nawet pojawiać się w placówce banku.
Najszybciej otrzymamy kredyt w banku, w którym posiadamy konto osobiste. Procedura jest wówczas najprostsza z możliwych: logujemy się do swojego banku, składamy wniosek o kredyt i (w większości przypadków) po kilkunastu minutach otrzymujemy decyzję.
Standardową pożyczkę – kredyt gotówkowy, który możemy przeznaczyć na dowolny cel, możemy wziąć nie tylko w swoim banku, ale też w każdym innym. Wystarczy określić kwotę, której potrzebujemy. Taki kredyt, powiększony oczywiście o odsetki, prowizję banku, ubezpieczenie i innego rodzaju opłaty, spłacać będziemy w miesięcznych ratach przez taki okres, jaki sobie wybierzemy.
Czasem zdarza się, że mamy już wybrany dla kogoś prezent o większej wartości, np. laptop czy konsolę do gier dla dziecka. W takim wypadku można pokusić się o kredyt ratalny. Tego rodzaju kredyt spłaca się również w miesięcznych ratach, a różnica pomiędzy nim a kredytem gotówkowym jest taka, że kredyt ratalny udzielany jest bezpośrednio w danym sklepie na zakup konkretnego produktu. Z treści ulotek reklamowych zazwyczaj wynika, że kredyt udzielany jest przez sklep, ale nie jest to do końca prawdą. W rzeczywistości kredyt otrzymujemy od banku bądź innej instytucji finansowej, która ma podpisaną umowę ze sklepem.
Co robić, aby mimo wszystko wziąć kredyt ale nie ponieść żadnych przykrych konsekwencji? Przede wszystkim dokładnie czytać oferty banków. Porównywać je, analizować koszty. Najważniejsze jest oprocentowanie kredytu, prowizja pobierana przez bank, ale ważny jest też okres, na jaki bierzemy dany kredyt. Ponieważ im szybciej jesteśmy w stanie spłacić kredyt, tym lepiej, i tym mniej pieniędzy stracimy.
Reasumując, kredyt na święta – tak, ale tylko w ostateczności, jak najniższa kwota i na jak najkrótszy okres.